Nie tylko w Tatrach można szukać zwiastunów wiosny w postaci fioletowych dywanów krokusów. Bieszczady mają swoje kwieciste łany lecz białe bo to śnieżyca wiosenna przyciąga turystów do siebie ogromem kwiecistego terenu.
Te małe, niezwykle urokliwe rośliny z kwiatami jak dzwoneczki, będące oznaką przedwiośnia i zapowiedzią rychłej wiosny, kwitną już w Bieszczadach. W Dwerniczku, tuż przy szosie prowadzącej do Zatwarnicy można już podziwiać białe dywany śnieżycy wiosennej, która już pokryła cały rezerwat.
Przy tak intensywnej zmianie pogody jaka jest w tym roku trzeba się bardzo spieszyć by zdążyć nacieszyć oko tym pięknym widokiem.
Nie tylko śnieżyca jest teraz sporą atrakcją malowniczych Bieszczad.
Kilka kilometrów obok rezerwatu śnieżyc w miejscowości MUCZNE znajduje się pokazowa zagroda Żubra a jeszcze kilka kilometrów dalej można dobrze zjeść za sprawą nowo otwartej restauracji w Mucznem.
Śnieżyca wiosenna w Polsce jest rośliną rzadką, ale jeśli już gdzieś się pojawi to występuje w dużych łanach, tworząc (podczas kwitnienia) cudowne białe kobierce. I właśnie takie białe kobierce można podziwiać wiosną w Bieszczadach, między innymi w rezerwacie w Dwerniczku.
Jak wygląda Śnieżyca wiosenna?
Śnieżycę wiosenną (Leucoium vernum) charakteryzują białe, delikatne kwiaty pojawiające się wraz z pierwszymi promieniami wiosennego słońca. Kwiaty śnieżycy mają kształt dzwoneczka, a na każdym płatku, których jest sześć, znajduje się charakterystyczna żółta lub żółto-zielonkawa plamka. To między innymi dzięki tej plamce można odróżnić śnieżycę wiosenną od popularnej, dosyć do niej podobnej śnieżyczki przebiśnieg.
Co ciekawe – obie te rośliny, być może ze względu na podobieństwo, w gwarze ludowej występują pod jedną nazwą kwiatu mlecznego lub śnieżnika. Bywają również nazywane gładyszkiem, śniegułką lub śniegułą.
Łodyga śnieżycy jest bezlistna (liście wyrastają z wierzchołka cebuli) i osiąga wysokość do 30 cm. Na jej karpackiej – występującej w Bieszczadach – odmianie (Leucoium vernum carpatica) pojawiają się zazwyczaj dwa kwiaty. W Polsce rośnie również odmiana zachodnia (vernum) i na jej łodydze pojawia się tylko jeden kwiat.
Śnieżyca wiosenna jest rośliną miododajną więc dla dzikich pszczół jest cennym, jednym z pierwszych źródłem nektaru i pyłku.
W pierwszy bardzo ciepły i wiosenny weekend wybraliśmy się do Dwerniczka aby pokazać ten przesympatyczny biały promyk wiosny. W kolejny planujemy już wyjazd w tatry by tam nacieszyć nasze oczy i podzielić się z Wami obserwacją dywanów krokusów.
Śnieżyca wiosenna pod ochroną. Rezerwat przyrody w Dwerniczku
Zagrożeniem dla śnieżycy jest jej deptanie, zrywanie w celach dekoracyjnych i wykopywanie do przesadzenia. Największa skala tego zjawiska miała miejsce na przełomie XIX i XX wieku co przesądziło o wprowadzeniu ochrony prawnej tego gatunku.
Trzeba wiedzieć, że śnieżyca (tak jak i przebiśnieg) raz wyniszczona przez człowieka nie pojawi się w tym samym miejscu już nigdy. Na szczęście można już kupić odmiany hodowlane, co zapewne zapobiegnie jej „podkradaniu” z naturalnych siedlisk.
W 2001 r. w Bieszczadach, w gminie Lutowiska, w miejscowości Dwerniczek utworzono Rezerwat Przyrody o nazwie „Śnieżyca wiosenna w Dwerniczku”. Rezerwat położony jest w zakolu Sanu, w obrębie Parku Krajobrazowego Doliny Sanu i obejmuje obszar 5 ha. Jednak nie jest to jedyne jej stanowisko w tym regionie. Śnieżyca zadomowiła się również tuż za Mucznem, w drodze do Tarnawy, przy stanowisku do obserwacji bobrów.
Celem ochrony rezerwatu jest „zachowanie ze względów dydaktycznych i naukowych stanowiska śnieżycy wiosennej, a także zbiorowisk łąkowych z bogatą florą gatunków rzadkich i chronionych”.
Na terenie rezerwatu poza licznie występującą śnieżycą można spotkać również inne cenne, chronione i rzadko występujące gatunki roślin.